Wszystkie Prawa Zastrzeżone. Rolserwis © 2011 - 2024.
Zobacz politykę prywatności|KOMUNIKACJA Z AKCJONARIUSZAMINIP: 774-000-49-90 REGON: 004739819
KONTO PKO BP S.A. 35 1020 3974 0000 5702 0101 0941
KONTO BANK MILLENNIUM 71 1160 2202 0000 0002 6379 6264
Nimbo Pusher od Sveaverken
𝐍𝐈𝐌𝐁𝐎! Prosimy dwa razy kiszonkę!
Gdyby krowy umiały mówić i miały w oborze prywatnego kelnera.
Niestety, ich prywatnym kelnerem jest człowiek.
Wg najnowszych trendów podawanie paszy stosuje się 2-4 porcji na dobę. Kilka razy dziennie hodowca podgarnia paszę ręcznie, ciągnikiem lub ładowarką.
Podgarnianie jest czynnością prostą, a jednocześnie niezwykle istotną w hodowli bydła mlecznego. Idealnie, gdyby odbywało się kilkanaście razy w ciągu doby, również nocą, ponieważ 50% pokarmu krowy zjadają właśnie w godzinach nocnych.
Dostęp do pokarmu wpływa dobrze na zachowania w stadzie. Hierarchiczność krów zostaje osłabiona, stres i agresja zminimalizowane, a racice i szyje zwierząt zdrowe, bo żadna krowa nie musi walczyć o pokarm przy stole paszowym.
Częste podgarnianie paszy sprawia, że krowy jedzą równomiernie – nie tylko smaczne kąski, ale także te odżywczo wartościowe.
Czasem niechętnie spożywają suchą karmę, pomimo, że gwarantuje im prawidłowe pH żołądka, daje kalorie, które chronią przed ketozą.
Przy 6 do 8 razach wykonania podgarnięcia maleje o połowę ilość niedojadów. Krowy jedzą dobowo 10-14 porcji paszy, w okresie laktacji do 26 kg na dobę. Mając 100 krów łatwo policzyć, ile kg paszy trzeba codziennie podgarnąć do drabiny paszowej. Podgarnianie jest ważne, proste, ale absorbujące człowieka, czyli jest czynnością adekwatną dla robota.
I tu wjeżdża wspomniany kelner 𝐍𝐈𝐌𝐁𝐎 𝐏𝐔𝐒𝐇𝐄𝐑 od Sveaverken Poland.
W skrócie to robot-popychacz paszy. Ponad 400 – kilogramowy samojezdny, samoładujący się pomocnik hodowcy. Dodatkowo zdalnie sterowany. Metrowa średnica pozwala pracować popychaczowi w małych oborach, a system baterii daje wydajność również w oborach do 500 krów zasiedlenia.
Dzięki zamontowanej kamerze i autonomicznemu oświetleniu hodowca może podglądać oborę nawet w nocy. Przy uruchomieniu popychacz kalibruje się do obsługi konkretnej obory, mapuje miejsce dokowania na ładowarce.
Pracuje bez dolewania paliwa, spalin w oborze, hałasu i zajmowania czasu człowiekowi.
Nie wymaga właściwie czynności konserwacyjnych. Niebawem na rynek europejski wejdzie wersja PRO – do pracy na wolnym powietrzu.
Wykonany ze stali nierdzewnej Nimbo Pusher z dobrze zabezpieczonymi wiązkami elektryki (przed wpływem głównie amoniaku) może służyć długo. Trzy koła jezdne (stabilny) z czego dwa napędowe – każde wsparte 400Watowym niezależnym silnikiem (bezszczotkowym) – wykonują pracę popychaczem w tempie 18m/min. Całe sterowanie jest proste i intuicyjne. Wyceniając czas pracy człowieka przy całodobowym podgarnianiu paszy, koszt urządzenia zwraca się po pół roku użytkowania.
Krowy są najedzone, szczęśliwe i zdrowe, odwdzięczają się wzrostem produkcji mleka do 3 litrów na dobę.
O popychaczu Nimbo Pusher porozmawiacie Państwo z Filipem: tel. 734 456 779
Przeczytaj także:
